Od początku roku jesteśmy bardzo
zaganiani: ogrom pracy, dużo spraw na głowie, ciągłe rozjazdy… i niestety z
tego powodu zaniedbaliśmy naszego bloga. Mamy nadzieję, że w przeciągu kilku tygodni
wszystko wróci do normy i będziemy w stanie publikować, choć dwa przepisy miesięcznie.
Przepis, który dziś zamieszczamy
to przepis na deser, który Gildas zrobił na Walentynki. Przepyszne i bardzo
urocze różyczki z jabłek. Gorąco polecamy.
***
Składniki (na około 10 sztuk)
Na ciasto:
90 g masła
80 g cukru pudru
125 g mąki
1 jajko
10g cukru waniliowego
szczypta soli
A ponad to:
1 jabłko(najlepiej z czerwoną skórką)
40g cukru
Wykonanie
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180°C.
Do miski wsypać mąkę, dodać
kawałki miękkiego masła i utrzeć. Następnie wsypać cukier, cukier waniliowy, szczyptę
soli i wbić jajko. Wszystko zagnieść i uformować kulę. Ciasto owinąć folią
spożywczą, schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Po tym czasie ciasto wyjąć z
lodówki, rozwałkować na grubość 1,5 - 2 mm. Ciasto posypać cukrem i pociąć na
paski o wysokości 4cm.
Jabłko dokładnie umyć, ale nie
obierać. Następnie pokroić na połówki, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić na
cieniutkie plasterki.
Na każdy pasek z ciasta układać po
5-6 plasterków jabłka. Cześć jabłka ze skórką powinna lekko wystać (1cm – 1,5cm)
ponad górną krawędź ciast. Następnie ciasto zwinąć w luźny rulonik.
Zwinięte płaty ciasta układać w
formie na muffinki. Dzięki temu róże nie będą się „rozwalać” podczas pieczenia
i wyjdą idealne .
Piec przez 20-25 minut.
użyłam kiedyś takich do dekoracji szarlotki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam